O co nam chodzi i chodziło w edukacji publicznej?
Stowarzyszenie My-Poznaniacy   
poniedziałek, 02 stycznia 2012
Zainicjowaliśmy Porozumienie Szkolne i Przedszkolne, bo mamy dość chaosu, niekompetencji, arogancji władzy, która generuje gdzie się da konflikty ze społecznościami szkolnymi. A tzw. „restrukturyzacja sieci szkół” oznacza cięcie środków na edukację, przy ignorowaniu jej problemów, czyli przyczyn jej niskiej jakości. Ktoś zapytał, czy my aby nie postępujemy jak PPP – Polska Partia Protestująca (protestuje zawsze do końca…)? Oceńcie sami, przypominamy program, z jakim My-Poznaniacy wystartowali do rady miasta – jego część traktującą o edukacji… Jak się ma to, co dziś robimy i głosimy, do tego programu, sprzed półtora roku?



NOWOCZESNY, EUROPEJSKI POZNAŃ

● Chcemy budować nowoczesny, europejski Poznań, który bez kompleksów będzie można porównać z miastami niemieckimi, francuskimi czy holenderskimi.  ● Kierujemy się zasadami zrównoważonego rozwoju miast, których podstawowy kanon przynosi Karta Lipska, przyjęta przez Unię Europejską.  ● Uznajemy czynny udział Nas Poznaniaków w samo-rządzeniu za warunek sprawnego funkcjonowania miasta, bo tylko w dialogu mieszkańców Poznań może się rozwijać.  ● Widzimy, że dzisiejszy Poznań wymaga naprawy i odnowy, zatrzymania szkodliwych procesów, które w wyniku błędnych decyzji, niszczą miasto – od Śródmieścia poczynając na peryferyjnych terenach zielonych kończąc.  ● Dzięki energii Nas Poznaniaków możliwy jest Poznań lepszy, nowoczesny, europejski, o wysokiej jakości życia.


Priorytety naszych działań to:
(…)

WYSOKI POZIOM EDUKACJI PUBLICZNEJ

Przez uczenie się staje się człowiek.

Kształcenie kolejnych pokoleń jest podstawowym zadaniem cywilizacyjnym, bo przez uczenie się staje się człowiek. A to człowiek tworzy cywilizację, a nie wyrafinowane technicznie przedmioty ją tworzą. Celem generalnym edukacji człowieka jest rozwój jego osobowości, która stanowi podstawową cegiełkę kultury i cywilizacji. Przedmioty i procesy materialne oraz ich systemy stanowią jedynie narzędzie zaspokajania potrzeb, a nie cel nadrzędny, którym są coraz wyższe poziomy rozwoju człowieka.

Podstawowe zadanie w tym zakresie przypada gminie. Ustawa o samorządzie gminnym nakłada na nią niezbywalny obowiązek organizowania oświaty publicznej: Art. 7. 1. Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy (…) 8) edukacji publicznej.

Gmina nie może więc traktować tego zadania jako balastu, kosztu obciążającego budżet, lecz realizację jednej ze swych najbardziej podstawowych misji. W kategoriach ekonomicznych nakłady na edukację publiczną są inwestycjami w rozwój gminy i jej mieszkańców, więc programowe dążenie do ich minimalizacji jest niedopuszczalne.

Jednocześnie, ze względu na znaczenie kapitału wykształcenia dla efektywności funkcjonowania we współczesnym świecie, szeroka dostępność wysokiej jakościowo edukacji jest realizacją podstawowej wartości demokratycznych społeczeństw, czyli równości, w tym równości szans na rozwój w społeczeństwie. Społeczeństwo zdolne funkcjonować jako społeczeństwo demokratyczne, to społeczeństwo ludzi wykształconych. Tylko gmina poprzez edukację publiczną może zagwarantować realizację tej wartości. Także w obszarze dokształcania ludzi dorosłych i starszych.

Czego Jaś za młodu...

Miasto Poznań i dominujące środowiska polityczne, i w dotychczasowej praktyce i w ogłaszanych programach dążą, ze zmienną konsekwencją, do zmniejszenia roli sektora publicznego, czyli gminy, w zakresie organizowania oświaty publicznej. Chcą tę misję przerzucać na podmioty rynkowe (prywatyzacja), społeczne (organizacje) i wyznaniowe (Kościół). Odbija się to na jakości i poziomie edukacji publicznej w Poznaniu oraz powoduje straty majątku gminnej oświaty.

Poziom oceny dzisiejszego wykształcenia ogółu mieszkańców sytuuje Poznań na dobrej średniej, jednak najnowsze wyniki kształcenia w gimnazjach i szkołach średnich są poniżej średniego poziomu dużych miast, odstają od krajowej czołówki. Również poznańskie uczelnie osłabiły swą pozycję w rankingach. Oto Poznań ma gorsze wyniki nauczania badane na koniec szkoły podstawowej i gimnazjum w porównaniu z takimi miastami jak Warszawa, Wrocław, Lublin i Kraków. W stosunku do Poznania poziom edukacji publicznej jest jego słabszą stroną na tle innych dużych miast kraju, przy stosunkowo nienajgorszej bazie materialnej i otoczeniu społeczno-kulturowym.

Jednocześnie istnieje tendencja, by stan ten bagatelizować, bo ważniejsze niż edukacja ma być zdobywanie konkretnego zawodu (robotniczego) lub rozkręcanie własnego biznesu.

Również pozycja Poznania w edukacji wyższej słabnie. Poznańskie uczelnie wciąż przyciągają liczne rzesze studentów, ale poziom naukowy jest oceniany niżej niż jeszcze przed dekadą, a liczba miejsc pracy dla absolwentów przyrasta wolniej niż w innych dużych ośrodkach, czyli relatywnie się pogorszyła.

Oto średnie wyniki egzaminów zewnętrznych w 2010 r. w klasach szóstych (punkty):

Warszawa 29,06; Kraków 29,21; Wrocław 27,80; Lublin 27,56; Poznań 26,39; Gdańsk 26,36

A egzaminów na koniec gimnazjum:

GH – Warszawa 34,43; Lublin 34,34; Kraków 33,89; Wrocław 33,50; Poznań 31,73; Gdańsk 30,78;
GM – Warszawa 28,41; Lublin 27,36; Kraków 27, 99; Wrocław 27,90; Gdańsk 26,89; Poznań 26,38.

W związku z tym:

Dopilnujemy, żeby gmina-miasto Poznań pozostało podstawowym podmiotem organizującym edukację publiczną na wszystkich poziomach i dla różnych grup wiekowych, w ramach realizacji zadania własnego gminy, przewidywalnym w swoich działaniach i prowadzącym w tym zakresie stabilną, długoterminową politykę. Miasto Poznań nie może przyjmować postawy bierności i wycofania się.

Pożądana jest konkurencja ze strony placówek oświatowych i opiekuńczych (np. przedszkoli) tworzonych i prowadzonych przez inne niż miasto podmioty, jednak nie może to prowadzić do stratyfikacji społecznej wśród dzieci i młodzieży (jedyne dostępne w okolicy placówki prywatne, kosztowne) i odbywać się kosztem majątku gminnego (np. kiedy prywatyzowano placówki właśnie gruntownie wyremontowane ze środków publicznych, a nie te wymagające remontu).

Zmienimy metody zarządzania edukacją, a w szczególności:

1. Opracujemy i wdrożymy kompleksowe pakiety działań mających na celu długofalowe podnoszenie jakości edukacji publicznej w poznańskich szkołach, która, jak wskazują wyniki egzaminów zewnętrznych, nie odpowiada poziomowi rozwoju Poznania. Za kilka lat będzie to hamulec rozwoju. Także podnoszenie poziomu aspiracji edukacyjnych dzieci i młodzieży, wbrew doraźnej presji lobby pracodawców, potrzebujących pracowników o wąskich kwalifikacjach.

2. Wprowadzimy:

2.1 staranną politykę doboru kadry dyrektorów szkół, poprzez preferowanie kryteriów merytorycznych podczas konkursów na te stanowiska; konieczny jest system kontroli tych konkursów!
2.2 systemy motywacyjne dla nauczycieli, także na rzecz podnoszenia ich kwalifikacji i starania się o awans zawodowy;
2.3 mechanizmy docenienia licznych szkół, które nie tyle osiągają bardzo wysokie wyniki nauczania podczas finalnych egzaminów, ale wykazują się wysokim poziomem edukacyjnej wartości dodanej (np. awans od bardzo niskiego poziomu na początku edukacji do przyzwoicie średniego).

3. Koniecznie chcemy objąć nauczaniem przedszkolnym wszystkie dzieci w Poznaniu w stosownym wieku. Dlatego będziemy egzekwować od inwestorów budowę placówek oświatowych na nowych osiedlach. Zamierzamy też uzupełnić i racjonalizować ich sieć na osiedlach już zbudowanych.

4. Powiążemy rozwój form szkolnej edukacji zawodowej z dążeniem do jak najszerszego upowszechnienia wykształcenia średniego, a nie rezygnacji z niego na rzecz zasadniczych szkół zawodowych.

5. Wprowadzimy elementy edukacji rodziców dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym, jako jednego z najefektywniejszych sposobów oddziaływania na kapitał kulturowy rodzin, od którego w największym stopniu zależą ścieżki awansu społecznego i zawodowego dzieci w przyszłości.

6. Wykorzystamy infrastrukturę szkolną dla rozwoju lokalnych ośrodków życia społecznego, edukacji, kultury i rekreacji. Wahania demograficzne oznaczają zmniejszanie się jednych grup wiekowych, ale przyrost innych, którym szkoły mogą służyć, choć w nieco inny sposób. Nie ma potrzeby zamykania ich albo likwidacji. Jednocześnie jest potrzeba dodatkowych, pozalekcyjnych zajęć dla dzieci i młodzieży.

7. Wprowadzimy edukację ekonomiczną na poziomie gimnazjalnym.

8. Zwiększymy nacisk na współpracę między biznesem, a uczelniami, która nie może być rozumiana jako zaspokajanie bieżących potrzeb rynku pracy, ale stworzenie dźwigni dla rozwoju naukowo-technologicznego metropolii poznańskiej poprzez wzajemnie się napędzający wzrost poziomu innowacyjności przemysłu i nauki.

9. Ufundujemy programy gościnne dla naukowców z zagranicy (fellowships) oraz stypendia dla poznańskich naukowców,

10. Rozwiniemy usługi dla studentów (Program Studencki)

11. Wdrożymy program na rzecz powszechnego, bezpłatnego internetu na terenie miasta, ponieważ w tym zakresie Poznań jest w Polsce na szarym końcu.

12. Podejmiemy działania na rzecz czytelnictwa książek i czasopism wśród dzieci i młodzieży, bo niski poziom alfabetyzacji zmienia dobrodziejstwo internetu w czynnik obniżający poziom edukacji.

13. Wprowadzimy pakiety edukacji obywatelskiej i społecznej, bez czego nie powstanie społeczeństwo obywatelskie i efektywna demokracja społeczna.







Poznań, czerwiec-sierpień 2010 r.

Komentarze (0)

Zapisz się do kanału RRS tego komentarza

Pokaż/Ukryj Komentarze

Napisz komentarz

pomniejsz | powiększ obszar

Poprawiony: sobota, 28 stycznia 2012 16:09