List Otwarty do władz samorządowych w sprawie bazy F16 na Krzesinach |
Stowarzyszenie My-Poznaniacy |
środa, 19 stycznia 2011 |
Prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych, Bronislaw Komorowski miał dziś nawiedzić bazę "jastrzębi" F16 na Krzesinach, ale wizytę wczoraj po południu odwołano. Nie Poznań, miasto nasze, miał nawiedzić, ale tylko bazę... daje do myślenia... Prezydenta więc nie ma, ale problemy z bazą i jastrzębiami wciąż są, nie widać zatem powodu, żeby rozkolportowany wczoraj na okoliczność prezydenckiej wizyty List Otwarty Stowarzyszenia My-Poznaniacy schować ad acta (Red.). Poznań, 18 stycznia 2011 r. LIST OTWARTY Do Władz Samorządowych Poznania, Powiatu Poznańskiego i Województwa Wielkopolskiego Szanowni Państwo, w środę, 19 stycznia br. w wojskowej bazie lotniczej w Poznaniu-Krzesinach przebywać będzie z wizytą Prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Bronisław Komorowski. W bazie ma odbyć się konferencja prasowa Prezydenta. Nie wiemy na jaki temat, mamy nadzieję, że nie zostanie ogłoszona decyzja o zwiększeniu kontyngentu stacjonujących na Krzesinach 32 samolotów F16 o kolejne maszyny – amerykańskie, z amerykańskimi załogami. O takich planach opinia publiczna była niedawno informowana. Szanowni Państwo, jako przedstawiciele władz samorządowych miasta, powiatu i województwa będziecie witać na Krzesinach Pre-zydenta RP. Jako samorządowcy jesteście Państwo wybranymi przez poznańską i wielkopolską społeczność naszymi reprezentantami. Wybraliśmy Was, żebyście dbali o potrzeby i interesy, rozwój i pomyślność miasta, aglomeracji i województwa, warunki i jakość życia mieszkańców. Dlatego zwracamy się z apelem, aby wizyta Prezydenta RP na Krzesinach została przez Was wykorzystana do zwrócenia uwagi Prezydenta na coraz większy problem, jakim dla rozwoju miasta Poznania i aglomeracji oraz warunków życia tutaj, staje się bardzo niekorzystnie zlokalizowana baza lotnicza. Położona jest około 7 km od Urzędu Miasta, blisko strefy centralnej 900 tysięcznej aglomeracji, na terenie wysokozurbanizowanym. Lista zarzutów wobec funkcjonowania bazy, zagrożeń i dramatycznych problemów, jakie przynosi całej aglomeracji – jest długa. Niedawne jest ustalenie WIOŚ, że samoloty operujące z bazy generują ponadnormatywny hałas (o najwyższym poziomie przekroczenia norm) daleko poza wyznaczoną strefą ograniczonego użytkowania, która hamuje rozwój terenów o powierzchni 25 tys. ha w aglomeracji. Wojsko uchyla się od stałego monitoringu „swojego” hałasu, a sąd niedawno uchylił istnienie samej strefy. Armia domaga się wyznaczenia strefy „zrzutów” na podmiejskich terenach leśnych, użytkowanych rekreacyjnie, obok okolicy zamieszkałej, oraz „martwej strefy” o promieniu jednego kilometra wokół tzw. bomboskładu – zlokalizowanego na terenie budownictwa jednorodzinnego, itd. itd. itd…. Utrzymanie bazy w tym miejscu, na przecięciu trzech kolejowych i drogowych korytarzy transportowych o kluczowym znaczeniu dla całego kraju, zatruwa życie połowie aglomeracji i blokuje jej rozwój. Baza musi zostać z Poznania wyprowadzona w nieodległym, acz rozsądnym czasie. Alternatywą nie jest przecież przeniesienie dokądś miasta i suburdiów, coraz bardziej położonego „przy bazie”. Przeciw lokalizacji bazy organizuje się od lat społeczny protest, popierany przez znaczną część mieszkańców Poznania, dla których baza jest uciążliwa bezpośrednio. Popiera go część polityków i samorządy (m.in. Lubonia, Kórnika, Kamionek, rady osiedli…). Będzie on narastał, a zradykalizuje się w przypadku zapowiadanego rozrostu bazy. Apelujemy do naszych reprezentantów o przedłożenie problemu Prezydentowi RP – Zwierzchnikowi Sił Zbrojnych. Stowarzyszenie My-Poznaniacy Za zarząd: Arleta Matuszewska, Prezes Andrzej Białas, Lech Mergler – Wiceprezesi
Dodaj do...
Poleć znajomemu
Komentarze (1)Zapisz się do kanału RRS tego komentarzaPokaż/Ukryj Komentarze Napisz komentarz |
Poprawiony: środa, 19 stycznia 2011 22:04 |