Grobelny zmienił zdanie w sprawie parku na Ratajach |
Maciej Machajski |
sobota, 12 września 2009 |
Głos Wielkopolski (2022-09-08).
Ryszard Grobelny, prezydent Poznania postanowił, że prace nad projektem planu zagospodarowania "Park Rataje II" będą kontynuowane.
Wstrzymał je w czerwcu, a jego decyzję długo utrzymywano w tajemnicy. W każdym razie nie chwalono się nią zbytnio. Gdy tylko dowiedzieli się o niej radni, wybuchła afera. Zakończyła się bardzo emocjonalnym wystąpieniem Wojciecha Kręglewskiego, przewodniczącego klubu radnych PO, których stanowisko prezydenta zbulwersowało. Zaapelowali o niezwłoczne wznowienie prac nad planem. Prezydent nie ukrywa, że zmienił swoją decyzję pod wpływem Platformy.
- Nie znaczy to, że moja ocena skutków ekonomicznych uchwalenia tego planu zagospodarowania się zmieniła - mówi Ryszard Grobelny. - Nadal uważam, że jego przyjęcie będzie kosztowne - dodaje. Prezydent podkreśla, że trzeba mieć na uwadze nie tylko koszty wykupu gruntów, rekultywacji terenu oraz urządzenia parku, ale także jego utrzymanie w przyszłości. Miasto oszacowało, że należy się liczyć z wydatkiem prawie 100 milionów złotych. - Radni są skłonni przejąć odpowiedzialność za uchwalenie planu także w kontekście finansowym - dodaje Grobelny. - Moja rola ograniczy się teraz do rozstrzygnięcia uwag mieszkańców. Nadal jednak uważam, że poprzednia decyzja była merytorycznie prawidłowa. Zdaniem prezydenta, trudno przesądzić, czy trzeba będzie zapłacić za wykup gruntów pod park 80 mln czy 40 mln złotych. - Miasta nie stać ani na jedną, ani na drugą kwotę - twierdzi Grobelny. Decyzję o wznowieniu prac nad projektem planu PO przyjęła z zadowoleniem. - Uważamy, że teraz sytuacja jest diametralnie inna od tej przed wakacjami - wskazuje W. Kręglewski. - Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło inwestorowi warunki zabudowy. Uzyskał je tylko na 1,3 hektara. Możemy wypracować kompromis. I do tego potrzebne będzie kontynuowanie prac nad planem. - Decyzja prezydenta nie mogła być inna, bo ta o wznowieniu prac jest słuszna - dodaje Mariusz Wiśniewski, radny PO i jednocześnie przewodniczący zespołu, który miał opracować koncepcję stworzenia parku.
Jego zdaniem, w najbliższym czasie projekt planu powinien zostać przedstawiony opinii publicznej. Podobnie uważa Adam Pawlik, przewodniczący rady osiedla Zielone Rataje. Ma nadzieję, że stanie się to w najbliższych dniach i za półtora miesiąca projekt planu zostanie przedstawiony radzie miasta.
Obszar parku na Ratajach podzielono na trzy części. Dla dwóch z nich plany miejscowe
zostały uchwalone. Trzeci jest w przygotowaniu. To właśnie nad nim prace urbanistyczne wstrzymał prezydent. To tutaj deweloper Dariusz Wechta przymierza się do budowy domów mieszkalnych. Uzyskał warunki zabudowy dla działki o powierzchni 1,3 ha. Dla pozostałych terenów decyzję o warunkach zabudowy SKO uchyliło.
Prezydent powołał zespół, który ma negocjować z deweloperem i znaleźć rozwiązanie kompromisowe.
- Kiedy poznamy skład zespołu negocjacyjnego, zaprosimy jego członków na spotkanie. Mam nadzieję, że będziemy informowani o przebiegu roz-mów i o ustaleniach - dodaje Wiśniewski. - A wypracowany kompromis powinien zostać przedstawiony mieszkańcom. To oni są najbardziej zainteresowani. Pewne obawy ma natomiast A. Pawlik. Boi się, że zespół negocjacyjny może opóźniać procedurę. Zwraca też uwagę, że skutki finansowane przyjęcia planu, które miasto oszacowało na 100 mln zł, są grubo przesadzone. - Nie zakładajmy, że to są działki pod inwestycje. Koszt wykupu terenów wyniesie około 5-8 milionów, a nie jak przekonuje prezydent, 80 milionów - mówi Pawlik. Katarzyna Fertsch, Bogna Kisiel
Źródło: Głos Wielkopolski (2022-09-08) (link)
Dodaj do...
Poleć znajomemu
Komentarze (0)Zapisz się do kanału RRS tego komentarzaPokaż/Ukryj Komentarze Napisz komentarz |
Poprawiony: wtorek, 23 lutego 2010 10:20 |