Dariusz Wechta chce 93 mln odszkodowania
Głos Wielkopolski   
sobota, 10 lipca 2010
Z nieoficjalnych informacji wynika, że Dariusz Wechta, poznański deweloper żąda 93 mln zł odszkodowania od miasta. Sam zainteresowany nie chce ujawnić kwoty, o którą występuje, zasłaniając się tajemnicą. Potwierdza jednak, że złożył pozew do sądu.

 

 

 

 

- Zostałem pozbawiony gruntu, który jest moją własnością, ponieważ nie mogę realizować na nim żadnej inwestycji - tłumaczy powody swojej decyzji Dariusz Wechta.  - Plan zagospodarowania wszystko nam zablokował.

Chodzi o uchwalony w tym roku przez Radę Miasta plan miejscowy "Park Rataje II", który uniemożliwia deweloperowi budowę osiedla mieszkaniowego. Właściciel terenu dowodzi, że zainwestował w tę nieruchomość sporo pieniędzy i musi sobie ten wydatek zrekompensować.

Warto przypomnieć, że Miejska Pracownia Urbanistyczna, która na zlecenie prezydenta przygotowała analizę kosztów uchwalenia planów najpierw wyliczyła je na ok. 100 mln zł, ale już w grudniu ubiegłego roku kwota ta spadła do 41 mln zł.

Mariusz Wiśniewski, radny PO i członek zespołu do spraw opracowania koncepcji budowy Ratajskiego Kompleksu Sportowo-Rekreacyjnego dla Parku na Ratajach uważa, że trudno komentować decyzję dewelopera, jeśli się nie zna argumentów użytych w pozwie. - Jedynym punktem zaczepienia do dochodzenia przez inwestora swoich roszczeń jest fragment 1,2 ha objęty planem, na który deweloper ma prawomocne warunki zabudowy - twierdzi Wiśniewski. - Ale nie do pozostałego terenu, który był i jest parkiem.

Zdaniem Wiśniewskiego, istnieje możliwość porozumienia, choć wystąpienie o odszkodowanie oddala tę szansę. Prezydent Ryszard Grobelny nie bardzo widzi możliwość zawarcia porozumienia, gdy obowiązuje plan miejscowy, a właściciel terenu formalnie złożył roszczenie. - O ile roszczenie jest uzasadnione - zaznacza Grobelny.

Radni deklarowali wolę zmiany studium, a później planu, który umożliwiałby budowę domów. To zajmie około trzech lat. - Pytanie czy inwestor zechce poczekać z roszczeniem - mówi Grobelny, przyznając, że ta sytuacja jest komfortowa dla dewelopera.

Bogna Kisiel

 

Głos Wielkopolski, 2023-07-09 (link)

 

Komentarze (0)

Zapisz się do kanału RRS tego komentarza

Pokaż/Ukryj Komentarze

Napisz komentarz

pomniejsz | powiększ obszar

Poprawiony: czwartek, 15 lipca 2010 11:01